Masz już mętlik w głowie od różnych porad dotyczących pozycjonowania, nieskutecznych metod, które wprowadzasz dzięki artykułom znalezionym w sieci?
Przeczytaj ten krótki poradnik - to istotna część konkretnych informacji, o których musisz wiedzieć zatrudniając kogoś do stworzenia i wypozycjonowania Twojej strony.
Bardzo często właściciele stron lub osoby je zamawiające ulegają złudzeniu o jakichś magicznych "optymalizacjach", które wywindują ich witryny wysoko w wynikach wyszukiwania. To w zasadzie pochodna dwu medialnych bzdur: reklam od masy pseudofirm łapiących naiwnych na "pozycjonowanie z płatnością za efekt" oraz amatorskich arykułów, często pisanych przez takie właśnie firmy, przekonujących o tym, że spełnienie jakiegoś tam elementu ("uzupełnij alty w obrazkach", "skompresuj css" itd) od razu da wspaniałe efekty w wyszukiwarce. Wszystko to bardzo ładnie spina częsty u nas "syndrom janusza", który podpowiada, że trzeba zrobić coś cwanego, na dodatek tanio i w ten sposób wyprzedzić konkurencję.
Pozycjonowanie to kilka prostych reguł trudnych (bo czasochłonnych lub kosztownych) w realizacji.
Przykra prawda jest taka, że pozycjonowanie to kilka prostych reguł trudnych (bo czasochłonnych lub kosztownych) w realizacji. Zamiast więc miotać się od firmy do firmy czy też do freelancerów z pretensjami, że nie wdrożyli "magicznych optymalizacji" - warto uświadomić sobie co tak naprawdę należy zrobić, kto to powinien wykonać i jakie są to koszty.
1. Strona - technikalia, elementy w źródle witryny
Zaczynając od samej strony - to nie musi być Wordpress. Często usłyszycie od jakichś kiepskich firm, że właśnie ten sysem CMS "pozycjonuje się najlepiej" - a jak to usłyszycie to najlepiej odpuścić dalszą rozmowę. Po prostu ze względu na swoją popularność i łatwość obsługi oraz masę dostępnych szablonów Wordpress wybierany jest często przez amatorów-webmasterów nie mających bladego pojęcia o programowaniu - ot i cała tajemnica dlaczego został wam zaproponowany jako "jedyny dobry system CMS" ;) Czasem firma proponuje jakiś CMS, bo zakupiła do niego masę dodatków (albo stworzyła własne) i łatwiej im się poruszać w tym środowisku - jeśli o tym uczciwie informują to jest jak najbardziej OK. Jednak dla pozycjonowania nie ma znacznia czy to będzie strona w HTML5, Wordpress, Drupal, Joomla! czy jakiś inny (bądź autorski) system - znaczenie ma to jak się za niego zabierzemy.
Co więc powinna zawierać strona, niezależnie od tego jak została zbudowana? Oto minimum o jakim musisz wiedziać jako zamawiający witrynę:
Dane strukturalne. Witryna powinna mieć dodane w źródle na każdej podstronie dane microdata - to one informują wyszukiwarkę na przykład o danch adresowych Twojej firmy, ofercie (cenie produktu, godzinach otwarcia, adresie, dacie wydarzenia typu koncert itd). Te elementy Google wykorzysta pokazując w wynikach odpowiednie informacje - jak widać w poniższych przykładach jest podana (zależnie od możliwości) cena, obrazek, gwiazdki z ocenami, czas przygotowania potrawy itp - wszystkie dane pochodzą ze wspomnianych danych strukturalnych "microdata":

Dane strukturalne

Dane strukturalne
I te elementy przyciągają później internatutę właśnie na Twoją stronę, wzbudzają zainteresowanie i zaufanie - a jeśli konkurencja o to nie zadbała - to gwiazki oraz dane wyróżniająTwój wpis na tle innych wyników. Uczul swojego webmastera żeby na każdej podstronie były dane strukturalne odpowiednio dopasowane do tematyki.
Druga sprawa - metadane - to z nich pobierane są dane dotyczące treści na podstronie (tytuł, opis, obrazek). Jeśli są poprawnie wypełnione to domyślnie będzie to zwykle tytuł podstrony (na przykład tytuł artykułu, wpisu blogowego) oraz pierwsze zdania + obrazek wprowadzający. Warto jednak nieco popracować nad tym elementem - zamiast tytułu artykułu i wstępu umieścić jakiś inny - to będą te elementy, które zobaczy internauta w wyszukiwarce więc decydujące o tym czy kliknie w link czy nie. To samo dotyczy sieci społecznościowch - możemy dać inny tytuł, opis i obrazek - na facebooku czy twitterze panują nieco inne zasady i możemy chcieć zwrócić się bezpośrednio do społeczności.
Sprawdź to na przykładzie tego artykułu - udostępniając link: https://www.jezynski.pl/tworzenie-stron/optymalizacje-pod-seo-pozycjonowanie zobaczysz, że facebook odczytał inny tytuł (czyli nie "Optymalizacje pod SEO, pozycjonowanie" tylko: "Czy wiesz jak zoptymalizować swoją stronę?" - tytuł zwraca się bezpośrednio do użytkownika social mediów) oraz inny obrazek wprowadzający i wstęp:
A Google dostaje jeszcze inny tytuł i opis - taki, który będzie pasował do wyników wyszukiwania (spójrz na górny pasek przeglądarki - nie ma tam tytułu artykułu "Optymalizacje pod SEO, pozycjonowanie" tylko "Jak zoptymalizować stronę pod SEO?").
Wszystko to wymaga nieco uwagi ale w efekcie mamy trzy opcje: jedną dostosowaną do logicznej struktury strony, druga dla sieci społecznościowych, trzecia dla Google'a i pozycjonowania. To nie oznacza, że zawsze trzeba tak rozbijać te kwestie - ale należy wiedzieć, że można i często warto z tego korzystać,
2. Treść
Często widać w sieci poradę: "Google stawia na strony przyjazne wyszukiwarkom". Akurat to stwierdzenie nie jest prawdziwe - Google stawia bowiem na strony przyjazne użytkownikom - i to musi sobie wbić do głowy właściciel witryny. Bardzo często spotykałem się z różnymi próbami "pozycjonowania" strony przez pisanie masy bezsensownych artykułów "bo Google lubi dużo treści" - i potem przyszło zdziwienie, że to jednak nie zadziałało i wynajmowanie copywrighterów było wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Treść na stronie musi być po prostu wartościowa, przemyślana, związana z Twoją marką, Twoją ofertą, pisana pod użytkownika , a nie wyszukiwarkę - wbrew pozorom algorytmy Google'a coraz lepiej dają sobie radę z rozpoznaniem jakości "kontentu".
A co z formatowaniem? Wielu speców od SEO powie, że to już nie ma większego znaczenia - i to też myślenie błędne. Oczywiście samymi nagłówkami nie wypozycjonujemy witryny i od tej strony mogę się zgodzić z takimi tezami. Jednakże nie oznacza to, że algorytmy wyszukiwarki pomijają te kwestie - przeciwnie - stają sie coraz ważniejsze!
Pisząc o nagłówkach i formatowaniu wspomniałem o jedej kwestii, pomijanej często przez pozycjonerów:
3. Asystent głosowy
Google mocno stawia od jakiegoś czasu na wyszukiwanie po wpisaniu/wypowiedzeniu konkretnego pytania. Czyli już powoli do lamusa odchodzą wyszukiwania w bezokoliczniku typu "trener osobisty Łódź" - za to coraz częściej internauta zadaje pytanie (głosowo na smartfonie lub przez wpis na komputerze) do sztucznej inteligencji: "jaki jest dobry trener personalny w okolicy?". I tu mamy szerokie pole do popisu w kwestii formatowania - musimy "podpowiedzieć" sztucznej inteligencji co jest na naszej stronie istotne, zgadnąć jakie pytania zada internatuta - i wszystko to umiejętnie przenieść na treść.
Przykład ze wspomnianego artykułu. Jedna z moich hobbystycznych stron (na temat ptaków - amadyn wspaniałych), przez dobrą jakość treści jest wysoko oceniona przez algorytmy Google'a i czasem pojawiają się odpowiedzi z niej właśnie. Gdy przypadkiem sprawdzałem przez asystenta Google: "ile żyją amadyny wspaniałe?" ze zdziwieniem zobaczyłem odpowiedź: "jak podaje amadynce.pl - hodowcy twierdzą, że amadyny żyją 3-4 lata". Zdziwiłem się, bo to odpowiedź błędna... Na mojej stronie było napisane:
"Amadyny żyją średnio 6-8 lat. Niektórzy hodowcy błędnie podają, że amadyny żyją średnio 3-4 lata(...)" - i następnie w kilku zdaniach wyjaśniłem dlaczego to błędne dane. Z jakiegoś powodu automat Google uznał więc za prawidłowe nie to zdanie co potrzeba ;) Od razu zabrałem się za formatowanie - zmieniony szyk zdań, nagłówki, wytłuszczenia sprawiły, że po tygodniu pojawiła się już poprawna odpowiedź: "jak podaje amadynce.pl - amadyny żyją średnio 6-8 lat". I taka odpowiedź czasami pojawia się obecnie po zadaniu tego pytania.
Czyli poprzez formatowanie, rozmieszczenie nagłówków, linków itd. informujemy mechanizmy wyszukiwarki o logicznej strukturze treści oraz naszej całej strony i tego nie należy bagatelizować. Wartościowa treść i odpowiednie formatowanie to obecnie może bardziej istotna kwestia niż kiedyś dlatego warto uczulić wykonawcę na te właśnie elementy witryny.
4. Szybkość
Google Page Speed Insights
Po aktualizacji narzędzia Google Page Speed Insights z początku roku 2020 niemal wszystkie strony, które były wcześniej oceniane wysoko pod kątem szybkości - nagle poszybowały w tymże narzędziu w dół. Przy okazji jak zwykle pojawiły się nadinterpretacje informacji o tym, że wyniki z tych pomiarów mają kolosalne znacznie w pozycjonowaniu. O tym jak jest faktycznie można przekonać się samemu - teraz po roku od tej zmiany - sprawdzając jak "szybkie" są strony będące w czołówce wyników wyszukiwania na daną frazę - wnioski mogą być zaskakujące ;) Co należy więc wiedzieć?
Po pierwsze należy dopieścić stronę mobilną. Google stara się przekonać do maksymalnego upraszczania witryn, czasem do stosowania osobnych technologii (AMP, PWM - ale to temat na inny wpis) dla urządzeń mobilnych. Można wersję mobilną "odchudzić" o elementy zbędne, animacje, dodatkowe slidery - wszystko to co może ma nieco znaczenia na komputerze, a przeszkadza na smartonie.
Po drugie - warto uprościć stronę w wydaniu na większe ekrany. Tu zaczynają się zwykle schody - bo właściciel witryny chce mieć na witrynie jakieś "wodotryski" i inne bajery, a nie da się "zjeść ciastko i mieć ciastko" - chcemy mieć wysokie wyniki w "Google Page Speed" - to często trzeba z czegoś zrezygnować.
Czy warto się tym bardzo przejmować gdy strona ładuje się błyskawicznie, a mimo to googlowy miernik pokazuje niski wynik? Moim zdaniem nie (z wyjątkiem jakichś mocno niskich wskaźników z "czerwonej strefy") - cały czas trzeba pamiętać, że strona jest przede wszystkim dla użytkownika, a kwestia wpływu tego czynnika na pozycję witryny jest na tę chwilę wątpliwa (a przynajmniej nie wydaje się żeby to był obecnie czynnik decydujący).
Podsumowując - polecam zawsze stronę estetyczną i jednocześnie prostą, nie przeładowaną pierdołami (harmonijki, taby, animacje, slidery itd), bez masy czcionek hostowanych zewnętrznie, tony ikon, filmów i obrazków w nierozsądnej ilości. Wtedy wszystko będzie OK.
5. Działania poza stroną
Minimalne działania, które trzeba podjąć na własnej stronie widać powyżej, w skrócie: musisz mieć stronę, którą aktualizujesz o wartościową treść - poprawnie zbudowaną od strony merytorycznej oraz sformatowaną, z odpowiednią strukturą nagłówków, z odpowiedniami danymi strukturalnymi i "metadanymi". Co więc zostało?
Teraz trzeba się zająć dwiema kwestiami:
1. Sieci społecznościowe
2. Obecność w serwisach zewnętrzych
Pierwsza kwestia to działanie w sieciach społecznościocych - minimum to prowadzenie fanpage na facebooku oraz instagramie, w niektórych branżach również profilu na youtube. Istotnym elementem jest prowadzenie wizytówki w Google Moja Firma - przez recenzję i wprowadzony czat oraz coraz to nowe (oraz zapowiadane na przyszłość) możliwości interakcji z internaturami/odbiorcami naszej oferty traktuję to na równi ze "społecznościówkami".
Druga sprawa, czyli obecność w innych serwisach, traci odrobinę na znaczeniu i w niektórych branżach bywa nieistotne. W uproszczeniu - artykuł na dobrym(!) portalu na temat naszej firmy czy oferty może wywindować nam stronę na konkretną frazę w wynikach wyszukiwania. Dawniej było tak, że im więcej takich artykułów tym lepiej - już tak na szczęście nie jest - ale ciągle warto próbować zaistnieć na dobrej stronie ze swoją ofertą.
Przy okazji - jest masa ofert dotyczących "linkowania" (umieszczania linku z ważną dla nas frazą na innych stronach) czy "szeptanki" (umieszczania naszej marki/oferty w sieciach społecznościowych) - doradzam podrapać się po głowie i przemyśleć korzystanie z takich ofert, bo wyciąganie strony z czeluści wyszukiwarki po takich zabiegach jest dość częstym (niejednokrotnie nieskutecznym) efektem końcowym ;)
6. Podsumowanie
Widzisz więc jakie minimum trzeba wykonać, żeby zdobywać wysokie pozycje w wyszukiwarce. Zaniedbanie każdego z tych elementów może skutkować niską skutecznością. Dla przykładu - firma dostaje ode mnie stronę, która zawiera elementy wymienione w punkcie 1 - szybką, z możliwością dodawania własnych artykułów, ofert, galerii itd. Oznajmili, że ze względów finansowych sami będą dodawać treść i zajmą się social mediami. Po pół roku dzwonią, że strona ani drgnie w wynikach, a nawet spada - dlaczego? Pewnie potrzebne są, uwaga, optymalizacje! ;)
Rzut oka na stronę - przez pół roku dodali 2 "artykuły" składające się z 3 zdań i zdjęcia oraz jeden wpis na facebooku - wszystko mające tę samą, zerową, wartość pod kątem nawet nie tylko SEO ale też samej merytoryki. Wizytówki Google Moja Firma nawet nie tknęli. Na moje pytania dlaczego tak anemicznie działali w tej kwestii odpowiedzieli, że to czasochłonne zajęcie, a wyczytali ostatnio, że potrzebne są - jak już wspomniałem - optymalizacje. Jakie - tego już nie wyczytali ;)
7. Koszty
Tak, pozycjonowanie to czasochłonne zajęcie. A na efekty trzeba czekać miesiącami. Jeśli chcesz mieć kogoś kto odpowiednio opracuje tekst, umieści go na stronie z odpowiednim formatowaniem, zadba o metadane i dane strukturalne, wrzuci określoną ilość wartościowych wpisów do sieci społecznościowych, będzie dbał o odpowiednią ofertę w wizytówce Google, a nawet zadba o linkowanie zewnętrzne - to jest tak naprawdę masa roboty. A za tę trzeba zapłacić - w tysiącach miesięcznie. Są oczywiście opcje w setkach na miesiąc ale w takim przypadku albo część spraw zamawiający robi na przykład sam (i faktycznie zajmuje się zgodnie ze wskazówkami social miediami albo innymi elementami) albo za te kilkaset złotych może liczyć na naprawdę drobne usprawnienia, poprawki tekstów itp.
Osobiście uważam, że mała firma nie dysponująca większym budżetem może pracą własną wypozycjonować skutecznie stronę - stosując się konsekwentnie do porad dobrego webmastera. Wtedy specjalista jest tylko od ogólnej opieki nad stroną - wskaże błędy i zapobiegnie spadkowi strony z powodu nieprawidłowych działań. To może być stosunkowo tania usługa.
Jeśli zaś pozycjonowanie ma być przeprowadzone rzetelnie i kompleksowo przez zewnętrzną firmę bądź osobę - tu trzeba się liczyć z większymi wydatkami, nie ma przebacz.
Powyższe porady są oczywiście ogólnym zahaczeniem o temat - braże różnią się od siebie, miesce działalności też ma ogromne znaczenie jak i masa innych czynników więc każda firma potrzebuje osobnego, indywidualnego badania. Często (z uwzględnieniem szczególnych branż, w określonych miejscach - np turystyka na Podhalu) zamiast pozycjonowania lepiej przeznaczyć budżet na reklamę czy inne płatne formy promocji - ale to odrębny temat. W razie pytań - skorzystaj z formularza poniżej.